PSL planuje wdrożenie w życie planu „Ziemia za złotówkę”, który pozwalałby młodym ludziom na zakup ziemi pod budowę domu za złotówkę. Program ma pomóc w ograniczeniu zjawiska emigracji zarobkowej.
PSL stara się za wszelką cenę zachować twarz partii przyjaznej zwykłemu człowiekowi. Twardo walczyła przez kilka tygodni z PO o zmianę propozycji reformy emerytalnej.
Ludowcom udało się wynegocjować emerytury częściowe. Ostatnio politycy tego ugrupowania postanowili zająć się porządnie polityką społeczną i pracują nad programami z „myślą o rodzinie”.
PSL chce zachęcić młodych Polaków do osiedlania się w Polsce, żeby zredukować skalę zjawiska emigracji zarobkowej. PSL chce wziąć przykład ze Szwecji, gdzie nieużytkowane ziemie zostały oddane za bezcen zarówno Szwedom, jak i obcokrajowcom.
W Polsce ziemie, które i tak nie są w tej chwili użytkowane miałyby zostać oddane młodym ludziom za symboliczną złotówkę, pod warunkiem, że w ciągu pięciu lat powstanie tam dom. Ekonomiści uważają, że to wspaniały pomysł.
Nie tylko będzie to dobry sposób na zachęcenie młodych do zostania w kraju, ale też do zmuszenia ich by zakładali nad Wisłą firmy, tworząc nowe miejsca pracy. Dla niektórych regionów Polski to może być silny czynnik pchający gospodarkę ku rozwojowi.
Platforma Obywatelska natomiast studzi entuzjazm ludowców. Politycy PO uważają, że pomysł jest nierealny i naiwny.