Grecy już niedługo nie będą mogli robić zakupów w Carrefourze. Sieć zdecydowała o wycofaniu się z tego kraju i sprzedaży wszystkich swoich udziałów w spółce greckiemu partnerowi Marinopoulos.
Powody takiej decyzji są dość łatwe do przewidzenia. W oficjalnym oświadczeniu Carrefour mówi o wyzwaniach, jakie stworzyła sytuacja gospodarcza w Grecji. Kryzys przyczynił się do ograniczenia sprzedaży, w związku z tym sieć zrezygnowała z prowadzenia sklepów.
Do podjęcia decyzji o wycofaniu się z greckiego rynku mogły przyczynić się także prognozy dotyczące wyborów parlamentarnych, które odbędą się w Grecji za dwa dni. Zgodnie z nimi największe szanse na zwycięstwo ma koalicja lewicowych partii, która zapowiada odrzucenie planu oszczędnościowego, który narzuciła Grecji UE. W ostatnim czasie wyniki finansowe osiągane przez sieć Carrefour nie były zadowalające. W ubiegłym roku zysk netto spadł o ponad 14%, osiągając poziom 371 mln euro. W związku z tym nastąpiły zmiany na stanowisku prezesa.
Miejsce Larsa Olofssona, zajął Georges Plassa. Sprzedaż udziałów zapewni Carrefourowi dodatkowy zysk w wysokości 220 mln euro.
Po wykupieniu udziałów Carrefoura przez Marinopoulos, stanie się on jedynym partnerem franczyzowym sieci na wszystkie kraje bałkańskie, a więc nie tylko Grecję, ale i Bułgarię czy Albanię.