Wbrew pozorom, własna firma wcale nie jest domeną młodych ludzi. Biznes można rozkręcić w każdym wieku. Wystarczy mieć trochę pomysłów, zapał do pracy i cierpliwość niezbędną w budowaniu firmy.
Co ważne, nie są to tylko puste słowa zachęcające do aktywności osoby w średnim wieku. Jak pokazują skrupulatnie zebrane dane, aż 80% firm na świecie zakładanych jest przez biznesmenów powyżej 35. roku życia. Okazuje się, że ogromna grupa ludzi decyduje się na rozkręcenie biznesu w średnim wieku.
Zgodnie z wynikami badań prowadzonych przez Fundację Kaufmana, w 2011 r. w Stanach Zjednoczonych 29% nowych firm zostało otwartych przez osoby w wieku 20-34 lat, natomiast 28% przez ludzi w wieku 45-54 lat. Dodatkowo, w branży technologicznej osób po 50. roku życia otwierających nowe przedsiębiorstwa jest aż dwa razy więcej, niż tych przed 25. rokiem życia.
Warto przy tym zaznaczyć, że na otwarcie własnej firmy decydują się nie tylko etatowi pracownicy zmęczeni zwierzchnictwem szefostwa i pragnący „być na swoim”. Wielokrotnie okazuje się, że zacząć nowy biznes postanawiają pracownicy najwyższego szczebla, w tym dyrektorzy czy prezesi. Czasem wynika to ze znużenia charakterem pracy, innym razem osoby te chcą rozpocząć zupełnie nową przygodę w innej branży.
Co ciekawe, według badań, mimo wcześniejszych sukcesów na wysokich stanowiskach, takie osoby nie zawsze radzą sobie ze swoją firmą. Muszą bowiem nabyć szereg nowych umiejętności, które zupełnie nie były im wcześniej potrzebne. Są zmuszone do wielu rozmów, negocjacji, kontrolowania – pełnienia kilku funkcji jednocześnie. Same muszą decydować, zatrudniać, wybierać, ponosząc przy tym ogromną odpowiedzialność, która czasem przerasta ich możliwości.