Wraz z rosnącą popularnością blogów i portali społecznościowych, rośnie liczba rodziców, którzy za ich pośrednictwem dzielą się z innymi zdjęciami pociech. Niestety, nie zawsze jest to bezpieczne.

Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że zdjęcie wrzucone do sieci zaczyna żyć własnym życiem.

W momencie, gdy je publikujemy, tracimy kontrolę nad tym, kto je ogląda i w jaki sposób je wykorzystuje. Jeśli dodatkowo nasi znajomi udostępnią zdjęcia na swoich profilach, bardzo szybko dotrą one do osób, których zupełnie nie znamy.

O ile większość użytkowników internetu, oglądając zdjęcia swoich znajomych, czy znajomych znajomych nie ma złych zamiarów, o tyle musimy zdawać sobie sprawę z tego, że w sieci działają też osoby, które nie mają skrupułów przed złym wykorzystywaniem zdjęć dostępnych w sieci.

Zdarza się przecież, że zdjęcia są odszukiwane po latach i wykorzystywane do dręczenia osób, które się na nich znajdują. Trudno spodziewać się, że nastolatek będzie zadowolony, gdy koledzy przyniosą do szkoły jego zdjęcie z dzieciństwa, na którym świeci gołą pupą. Musimy mieć też na uwadze, że w sieci kręcą się pedofile, którzy wykorzystują takie zdjęcia dla jeszcze gorszych celów.

W związku z tym fundacja Dzieci Niczyje prowadzi akcję „Pomyśl, zanim wrzucisz”. Jej celem jest uświadomienie rodzicom zagrożeń, jakie mogą wiązać się z wrzucaniem zdjęć ich pociech do internetu.