Praktiker to jeden z najpopularniejszych marketów budowlanych w naszym kraju. Niestety w ostatnim czasie jego sytuacja finansowa znacznie się pogorszyła i jest nie do pozazdroszczenia.
Sieć ma ponad pół miliona euro strat. To, że sieć przynosi straty nie jest niespodzianką. Analitycy z agencji Reuters spodziewali się, że łączna strata Praktikera za ubiegły rok wyniesie 369 mln euro. Niestety okazuje się, że były to zdecydowanie zbyt optymistyczne prognozy.
Według ostatnich danych w ubiegłym roku strata netto sieci wyniosła ponad 554,7 mln. Dwa lata temu strata była o wiele mniejsza i wynosiła 33,6 mln. Zeszłoroczny zysk sieci również nie był zbyt imponujący. Przed uwzględnieniem podatków, oprocentowania kredytów i kosztów amortyzacji wyniósł zaledwie 61,6 mln euro.
Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy?
Przede wszystkim koszty związane z wprowadzeniem nowej strategii, a także odpisy amortyzujące, łącznie ok. 473 mln euro. Zarząd sieci już szuka wyjścia z tej trudnej sytuacji. Przede wszystkim chce wprowadzić program oszczędnościowy i przeprowadzić redukcję zatrudnienia.
Możliwe, że zlikwidowanych zostanie aż 1000 etatów. Austriacki fundusz Maseltov, który posiada aż 10 % udziałów w sieci Praktiker proponuje natomiast, by zlikwidować działalność w Europie Wschodniej.